O Borowej Ciotce, co lasu strzeże
Gdy tak chwilę postoisz, usłyszysz może szepty i chichoty, nisko gdzieś, między krzaczkami jagód, na mchu. Najpierw przyjdą popatrzeć na ciebie kraśniaki, małe ludki w czerwonych kubrakach, z długimi, białymi brodami. Miastowi nic o nich nie wiedzą, ale w leśnych wsiach...